Anatomia kary w kontekście psiej behawiorystyki
Wyobraź sobie, że popełniasz błąd, a zamiast wyjaśnienia, ktoś na Ciebie krzyczy lub Cię karze. Jak się wtedy czujesz? Strach, stres, brak zaufania – te emocje odczuwasz Ty, ale także Twój pies. Karanie zwierzęcia to coś więcej niż chwilowa dyscyplina. To mechanizm, który głęboko wpływa na jego mózg, emocje, a nawet zdrowie fizyczne. W tym artykule wyjaśnię Ci, jak kara działa na czworonoga z punktu widzenia neurofizjologii i psychologii oraz dlaczego warto postawić na pozytywne wzmocnienie, które wspiera naukę, buduje więź i pomaga wychować szczęśliwego psa.
Spis treści
ToggleCzym jest kara
Zanim przejdę do omówienia kluczowych aspektów związanych ze stosowaniem kary, chciałabym przytoczyć definicję kary, którą, w tym przypadku zapożyczę od B.F. Skinnera ,nazywanego ojcem warunkowania instrumentalnego. W swoich opracowaniach (np. “Operant Conditioning” B.F. Skinner) karę definiował on jako konsekwencję zachowania, wskutek której zmniejsza się prawdopodobieństwo, iż dane zachowanie zostanie powtórzone. Mówiąc wprost, kara ma zniechęcić do powtarzania danego zachowania, gdyż jego konsekwencja jest dla danego osobnika niekorzystna. I tak karanie psa za sikanie na podłogę czy zjedzenie kiełbaski ze stołu ma na celu zmniejszyć prawdopodobieństwo powtórzenia tego, niepożądanego z punktu widzenia opiekuna, zachowania. Ale czy czy masz świadomość, jaką perspektywę kara tworzy w umyśle psa? O tym za chwilę opowiem…
Jak kara działa na Twojego psa – spojrzenie na teorię Mowrera-Millera
Chciałabym Ci opowiedzieć o pewnej teorii, która pomaga zrozumieć, dlaczego karanie psów, choć czasem wydaje się „działać”, wcale nie jest dobrym pomysłem. To tak zwana dwustopniowa teoria Mowrera-Millera. Wyjaśnia ona, jak zwierzęta, w tym nasze psy, uczą się unikać rzeczy, które są dla nich nieprzyjemne.
Pierwszy etap – skojarzenie: wyobraź sobie sytuację, w której Twój pies słyszy dźwięk smyczy (co normalnie jest dla niego neutralne) i zaraz potem doświadcza czegoś nieprzyjemnego, na przykład szarpnięcia. Wtedy pies zaczyna kojarzyć ten dźwięk smyczy z bólem. To trochę jak w słynnym eksperymencie Pawłowa – dzwonek (pierwotnie neutralny) zaczynał kojarzyć się psom z jedzeniem i wywoływał ślinienie. W naszym przypadku smycz (też pierwotnie neutralna) zaczyna kojarzyć się z czymś nieprzyjemnym i wywołuje u psa strach lub niepokój. Mówimy wtedy, że smycz stała się „bodźcem warunkowym” wywołującym reakcję lękową.
Drugi etap – unikanie: kiedy pies nauczy się już tego skojarzenia, zaczyna robić wszystko, żeby uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji. Na przykład, jeśli wie, że po założeniu smyczy nastąpi szarpnięcie, może zacząć się chować, uciekać, a nawet kulić się ze strachu. Może też próbować „zapobiec” karze, wykonując jakieś inne zachowanie, np. siadając. W ten sposób siadanie staje się dla niego sposobem na uniknięcie kary – to właśnie ten drugi etap, czyli unikanie. Pies uczy się, że pewne zachowanie (siadanie) „wzmacnia” go, bo pozwala uniknąć czegoś złego.
(źródło: Dollard, J., Doob, L.W., Miller, N.E., Mowrer, O.H., Sears, R.R. (1939). Frustration and aggression. New Haven: Yale University Press, s. 1-10, 191-201).
Co to oznacza dla Twojego psa?
W perspektywie krótkoterminowej kara może wydawać się skuteczna – pies przestaje robić to, za co został ukarany. Dzieje się tak, bo po prostu boi się kolejnej nieprzyjemnej sytuacji. Jednak długoterminowo – to już nie jest takie proste. Kara często prowadzi do poważnych problemów. Twój pies może zacząć bać się nie tylko konkretnej sytuacji, ale również Ciebie – osoby, która go karze. Może stać się lękliwy w ogóle, a nawet agresywny, bo będzie się bronił przed kolejną karą.
Dlaczego tak się dzieje?
- Strach się rozprzestrzenia, czyli generalizacja: pies może zacząć bać się nie tylko tej jednej konkretnej rzeczy, która kojarzy mu się z karą, ale też innych, podobnych rzeczy. Na przykład, jeśli został ukarany za szczekanie na listonosza, może zacząć bać się wszystkich obcych osób.
- Strach blokuje naukę: kiedy pies się boi, cała jego uwaga skupia się na unikaniu kary. Wtedy bardzo trudno jest mu nauczyć się czegokolwiek nowego. Zamiast skupiać się na tym, co ma robić, myśli tylko o tym, żeby uniknąć kary.
- Niszczy się Wasza więź: kara niszczy zaufanie między Tobą a Twoim psem. Zamiast czuć się bezpiecznie w Twoim towarzystwie, pies zaczyna się Ciebie bać.
Warto też pamiętać, że…
Ta teoria, choć pomocna, nie tłumaczy wszystkiego. Każdy pies jest inny i reaguje inaczej. Niektóre psy mogą być bardziej wrażliwe na karę niż inne.
Co się dzieje w ciele Twojego psa, gdy go karzesz – fizjologia strachu
W tej części artykułu opowiem Ci o tym, co dzieje się w organizmie Twojego psa, kiedy go karzesz. To ważne, żeby zrozumieć, że kara to nie tylko kwestia zachowania, ale też silnych reakcji fizjologicznych.
Kiedy Twój pies doświadcza kary, jego ciało reaguje tak, jakby znalazło się w sytuacji zagrożenia. Włącza się mechanizm „walcz lub uciekaj”. To bardzo złożony proces, w którym kluczową rolę odgrywa tak zwana oś przysadka-podwzgórze-nadnercza (HPA).
Wyobraź sobie, że Twój pies czuje się zagrożony (na przykład, gdy na niego krzyczysz lub bijesz). Wtedy jego mózg, a konkretnie podwzgórze, wysyła sygnał do przysadki mózgowej. Ta z kolei pobudza nadnercza do produkcji kortyzolu. Kortyzol to hormon stresu. Jego zadaniem jest zmobilizowanie organizmu do działania. Podnosi ciśnienie oraz poziom cukru we krwi, żeby pies miał energię do walki lub ucieczki.
Problem polega na tym, że jeśli Twój pies jest karany często, ten system stresu jest stale aktywny. A chroniczny stres ma bardzo negatywny wpływ na mózg, zwłaszcza na hipokamp. Hipokamp to część mózgu odpowiedzialna za pamięć i uczenie się. Długotrwały stres może uszkodzić neurony w hipokampie, co oznacza, że Twój pies może mieć problemy z zapamiętywaniem i nauką.
Oprócz kortyzolu, w reakcji na stres uwalniana jest również adrenalina. To kolejny hormon, który przygotowuje organizm do natychmiastowej reakcji. Adrenalina przyspiesza bicie serca, zwiększa przepływ krwi do mięśni, żeby pies mógł szybko uciec lub walczyć. Jednak długotrwałe, podwyższone stężenie adrenaliny również jest szkodliwe i może prowadzić do problemów z sercem i układem krążenia.
Jak to wpływa na układ nerwowy Twojego psa?
Jeśli szczeniak jest często karany, jego układ nerwowy może się nieprawidłowo rozwijać. To może prowadzić do problemów z zachowaniem w przyszłości, takich jak lękliwość, agresja lub nadmierna reaktywność.
Kara bardzo często prowadzi do uczenia się przez skojarzenia. To znaczy, że Twój pies zaczyna łączyć różne rzeczy z tymi negatywnymi doświadczeniami. Na przykład, jeśli ukarzesz go podczas zabawy piłką, może zacząć bać się piłki. Albo, co gorsza, może zacząć kojarzyć karę z Tobą.
Jak kara wpływa na naukę Twojego psa – i dlaczego to zły pomysł
To, co często obserwuję, to pewien paradoks: choć kara na “krótką metę” może wydawać się skuteczna i szybko powstrzymać niechciane zachowanie, to w dłuższej perspektywie przynosi więcej szkody niż pożytku. Niszczy ona relację z psem i utrudnia efektywne szkolenie.
Zanim przejdę do szczegółów, chciałabym omówić różne rodzaje kar, z którymi możemy się spotkać:
- Kary fizyczne: to najbardziej oczywista forma kary, która obejmuje zadawanie psu bólu lub dyskomfortu fizycznego. Należą do nich m.in. bicie, kopanie, szarpanie smyczą, uderzanie gazetą, stosowanie obroży elektrycznych, dławików lub kolczatek. Zdecydowanie odradzam stosowanie jakichkolwiek kar fizycznych! Są one niehumanitarne, okrutne i mogą powodować poważne urazy fizyczne i psychiczne u psa.
- Kary psychiczne: to kary, które oddziałują na psychikę psa, wywołując u niego strach, stres lub poczucie zagrożenia. Przykłady to krzyk, grożenie psu, zamykanie go w samotności w ciemnym pomieszczeniu, długotrwałe ignorowanie go lub stosowanie tzw. „pozycji alfa” (przyciskanie psa do ziemi). Kary psychiczne są równie szkodliwe jak fizyczne i mogą prowadzić do poważnych problemów behawioralnych.
- “Kara negatywna”: to termin stosowany w behawioryzmie, który jest elementem tzw. kwadratu wzmocnień. W kontekście kary, polega na odebraniu psu czegoś, co lubi, w odpowiedzi na niepożądane zachowanie. Na przykład, zabranie psu zabawki, gdy zaczyna na nas skakać, lub przerwanie zabawy, gdy pies zaczyna gryźć. Chociaż ta metoda może wydawać się mniej drastyczna niż kary fizyczne, nadal opiera się na awersyjnym bodźcu (utracie czegoś przyjemnego) i może wywoływać u psa stres i frustrację.
Dlaczego kara utrudnia naukę?
- Uczenie się przez skojarzenia: jak już wspomniałam, kara często prowadzi do uczenia się przez skojarzenia. Twój pies zaczyna łączyć różne rzeczy z negatywnymi doświadczeniami. Na przykład, jeśli ukarzesz go za szczekanie przy oknie, może zacząć bać się okna, a nawet osób przechodzących obok. To utrudnia mu naukę nowych komend, ponieważ jego uwaga jest skupiona na unikaniu wszystkiego, co kojarzy mu się z karą.
- Strach paraliżuje: strach związany z karą może dosłownie sparaliżować Twojego psa. Kiedy pies się boi, jego organizm jest w stanie ciągłej gotowości do walki lub ucieczki. W takim stanie bardzo trudno jest mu się skupić na nauce nowych zadań. Jest zestresowany i zdezorientowany.
- Motywacja wewnętrzna vs. zewnętrzna: psy są z natury zwierzętami społecznymi i lubią współpracować z człowiekiem. Mają w sobie naturalną chęć do nauki i zadowalania swojego opiekuna. Kara niszczy tę motywację wewnętrzną, zastępując ją motywacją zewnętrzną – uniknięciem kary. Twój pies przestaje chcieć współpracować z Tobą z radości, a zaczyna unikać kary. To bardzo negatywnie wpływa na Waszą relację.

Negatywne skutki stosowania kary – moje doświadczenia i obserwacje
Z mojego doświadczenia wiem, że stosowanie kary w szkoleniu psów niesie ze sobą wiele negatywnych konsekwencji, które wykraczają daleko poza chwilowe powstrzymanie niechcianego zachowania. Widziałam to wielokrotnie i chcę się tym z Tobą podzielić, abyś mógł / mogła podejmować świadome decyzje dotyczące szkolenia Twojego psa.
Agresja – Kiedy kara rodzi strach i złość
- Reakcja obronna: zauważyłam, że pies, który jest często karany, zaczyna postrzegać mnie jako zagrożenie. W takiej sytuacji może zacząć reagować agresją w obronie własnej. To naturalny instynkt – kiedy czuję się zagrożona, staram się bronić. Tak samo działa Twój pies.
- Przekierowanie agresji: widziałam też przypadki, gdy agresja, wywołana karą, była przekierowywana na inne zwierzęta w domu lub nawet na przedmioty. To tak, jakby pies szukał ujścia dla swoich negatywnych emocji.
- Utrata kontroli: obserwowałam również, że psy, które nauczyły się, że agresja jest „skutecznym” sposobem unikania kary, mają później trudności z kontrolowaniem swoich impulsów. To błędne koło, z którego trudno wyjść.
Strach i lęk – ciche cierpienie Twojego psa
- Fobie: kara może wywołać u psa fobie – irracjonalny strach przed konkretnymi miejscami, osobami czy sytuacjami. Wyobraź sobie, jak to jest żyć w ciągłym strachu.
- Uogólnienie lęku: zdarza się, że pies zaczyna bać się różnych bodźców, które w jakiś sposób kojarzą mu się z karą. Na przykład, jeśli karzę go za szczekanie, może zacząć bać się podniesionego głosu, a nawet samego mojego spojrzenia.
- Zaburzenia lękowe: chroniczny stres, wynikający z ciągłego karania, może prowadzić do poważnych zaburzeń lękowych, takich jak zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne czy nawet zespół stresu pourazowego. To ogromne obciążenie dla psychiki psa.
Zniszczenie więzi – Utrata zaufania i bliskości
- Utrata zaufania: kara niszczy zaufanie między opiekunem a moim psem. Trudno mu wtedy komunikować się z nim i budować relację opartą na wzajemnym szacunku.
- Trudności w budowaniu relacji: psy, które były często karane, mogą mieć później trudności w nawiązywaniu bliskich relacji z innymi ludźmi i zwierzętami. Są wycofane i nieufne.
Inne negatywne konsekwencje – nie tylko problemy behawioralne
- Problemy z zachowaniem: kara może powodować inne problemy behawioralne, takie jak nadmierne szczekanie, niszczenie przedmiotów, problemy z czystością w domu. To często wołanie o pomoc ze strony zestresowanego psa.
- Zaburzenia fizjologiczne: chroniczny stres, związany z karaniem, może negatywnie wpływać na zdrowie psa, powodując problemy skórne, zaburzenia układu pokarmowego, a nawet osłabienie odporności.
- Depresja: w skrajnych przypadkach, długotrwałe i surowe karanie może doprowadzić psa do depresji. To straszne, gdy widzę psa, który stracił radość życia.
Przeanalizowałam anatomię kary w kontekście psiej behawiorystyki, starając się przybliżyć Ci złożoność tego zagadnienia. Jak widzisz, kara to nie tylko chwilowa reakcja na niepożądane zachowanie psa. To mechanizm, który ma głęboki wpływ na jego psychikę, emocje, a nawet zdrowie fizyczne.
Jako behawiorystka COAPE i członek CABPT, ale również jako wielka miłośniczka zwierząt, stanowczo sprzeciwiam się stosowaniu awersji w treningu psów, w tym używaniu takich narzędzi awersyjnych jak kolczatki, dławiki, obroże elektryczne (w tym antyszczekowe i niewidoczne ogrodzenia). Uważam, że te metody są nieetyczne, okrutne i nieskuteczne w dłuższej perspektywie. Powodują one cierpienie fizyczne i psychiczne u psów, niszczą zaufanie i relację z opiekunem, a także mogą prowadzić do nasilenia problemów behawioralnych, w tym agresji.
Zamiast karania, zachęcam do stosowania metod opartych na pozytywnym wzmocnieniu. Nagradzanie pożądanych zachowań, budowanie pozytywnych skojarzeń i praca nad relacją z psem to klucz do trwałej zmiany zachowania i szczęśliwego, zrównoważonego psa. Istnieją liczne, humanitarne i oparte na dowodach naukowych metody szkolenia, które pozwalają osiągnąć trwałe i pozytywne efekty bez narażania psa na stres, ból i cierpienie.
Zachęcam również do odwiedzenia strony https://www.przemoctoniepomoc.org/. To inicjatywa Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE stworzona w celu walki przeciwko stosowaniu przemocy wobec zwierząt.
Grafiki wykorzystane w artykule pochodzą ze strony https://www.przemoctoniepomoc.org/.

Irena Zobniów
Behawiorystka COAPE, trenerka i hodowczyni psów rasy Australian Cattle Dog. Pasjonuję się psami od dziecka, a od wielu lat pracuję na co dzień z psami, pomagając zarówno im, jak i ich opiekunom, tworzyć harmonijne, pełne zrozumienia relacje. Kontakt: +48 888 215 953
Prawidłowa zabawa z psem
Może Ci się spodobać
Codzienna dawka ruchu ACD
6 października 2020
Nadpobudliwy pies – co robić, by pomóc swojemu pupilowi?
23 maja 2025